Opony - ból głowy w branży odpadów czy nowy bohater?
Opony są nadal uważane przez wielu za problematyczny strumień odpadów, którego przetwarzanie jest ekonomicznie nieopłacalne. Jednak zmieniający się krajobraz towarowy i postęp technologiczny oznaczają, że potencjał zasobów starych opon może teraz naprawdę wysunąć się na pierwszy plan.
Z 1,5 miliarda produktów, które każdego roku kończą swój żywot na całym świecie - a niepokojące 60% z nich jest składowane, nielegalnie porzucane lub "gubione" w łańcuchu zasobów - opony stanowią poważny problem dla branży gospodarki odpadami. Wpływ, jaki niewłaściwe obchodzenie się z tymi zbędnymi materiałami ma na środowisko, jest również ogromny - nie tylko wtedy, gdy pożary składowisk wybuchają niespodziewanie lub są celowo wzniecane, aby rozwiązać narastający problem odpadów.
Złożony skład produktów ogumienia i brak postępu inżynieryjnego w tym konkretnym obszarze przetwarzania odpadów oznacza jednak, że przez kilka lat ich przetwarzanie było uważane za nielogiczne z ekonomicznego punktu widzenia. Zysk nie jest jednak brzydkim słowem, a firmy nie powinny obawiać się dążenia do zarabiania pieniędzy na swoich działaniach, zwłaszcza jeśli mają one być komercyjnie zrównoważone.
W oczach wielu - nawet tych, którzy chcą wspierać dążenie do osiągnięcia gospodarki o obiegu zamkniętym - opony wycofane z eksploatacji są po prostu odpadem. Jednak w 2024 roku opony mogą stać się bohaterem branży.
Bogactwo w "odpadach
Przetwarzanie opon w celu recyklingu i odzysku energii brzmi jak skomplikowane zadanie i oczywiście u podstaw takiej operacji muszą leżeć zaawansowane maszyny. Ale jak to często bywa, dzięki postępowi inżynieryjnemu, ultra sprytna technologia może być w rzeczywistości bardzo prosta w obsłudze. Uznając długotrwałe trudności związane z zarabianiem pieniędzy na tym niegdyś uznawanym za nienadający się do rozdrobnienia strumieniu odpadów, systemy przetwarzania opon są obecnie również projektowane z myślą o rentowności. W rzeczywistości wiele firm zajmujących się przetwarzaniem odpadów osiągnęło okres zwrotu z inwestycji wynoszący zaledwie 18 miesięcy.
Kluczem do maksymalizacji korzyści płynących z tego strumienia odpadów jest zaprojektowanie linii przetwarzania, która może wytwarzać wolny od zanieczyszczeń, jednorodny materiał wyjściowy w jednym przejściu. Zmniejsza to nakłady inwestycyjne wymagane do zbudowania systemu. Jeśli technologia jest elastyczna i może być łatwo rekonfigurowana do obsługi różnych materiałów wejściowych - w tym standardowych opon samochodowych lub osobowych, a także bardziej wytrzymałych opon ciężarowych i OTR i innych - inwestycja jest dodatkowo chroniona. A jeśli można spełnić różne specyfikacje wyjściowe w zakresie od 30-400 mm, w zależności od wymagań użytkownika końcowego, drogi do rynku również powinny się pojawić i zminimalizować ryzyko.
Oczywiście technologia musi być zaprojektowana tak, aby wytrzymać presję tego trudnego, nieporęcznego strumienia odpadów, a najlepiej byłoby szukać wolnoobrotowej maszyny o wysokim momencie obrotowym. Zapewni to również minimalne zużycie i długie okresy międzyobsługowe, co pozwoli utrzymać dyspozycyjność zakładu i niskie koszty konserwacji, bez uszczerbku dla przepustowości. Wydajność 8-10 ton na godzinę powinna być komfortowo osiągalna, przy zachowaniu bezpieczeństwa operatora.
Co dalej?
Świadomość potencjału zasobów w oponach będzie szybko rosnąć. W rzeczywistości produkt, który przez długi czas był dla wielu kłopotliwy, może wkrótce stać się powszechnie uznanym i ważnym elementem układanki środowiskowej.
Różne czynniki zewnętrzne, takie jak stan rynku towarowego - a także własny apetyt operatorów na przetwarzanie opon wycofanych z eksploatacji - oznaczają, że wielu specjalistów od gumy ma teraz możliwość opracowania nie tylko systemów od podstaw do zakończenia tego strumienia "odpadów", ale także modelu biznesowego całkowicie zamkniętej pętli.
I właśnie wtedy wszystko stanie się naprawdę ekscytujące...